Czy przedmiar robót i kosztorys zawsze mają jedynie pomocnicze znaczenie w ustaleniu zakresu przedmiotu umowy o roboty budowlane? 

Jak wskazuje się w ugruntowanym orzecznictwie, kosztorys ofertowy, niezależnie od tego, czy jest sporządzany w formie uproszczonej, czy też szczegółowej, nie może stanowić wystarczającej podstawy służącej ustaleniu zakresu prac, do których wykonania zobowiązuje się wykonawca składając ofertę. Zatem co do zasady przyjmuje się, że przedmiar robót, a w konsekwencji także kosztorys sporządzony na jego podstawie, mają jedynie pomocnicze znaczenie w ustaleniu treści zobowiązania wykonawcy, bowiem ich głównym celem jest skalkulowanie ceny oferty, nie zaś zobrazowania zakresu. Nadrzędną pozycję przypisuje się zazwyczaj dokumentacji projektowej i przyjmuje się, że w razie nie objęcia przedmiarem wszystkich robót określonych w projekcie budowlanym, przedmiot wyznacza projekt. 

Fakt ten może wydawać się oczywisty. Pytanie tylko, czy zawsze tak musi być. Otóż nie. Opisując w umowie o roboty budowlane przedmiot umowy, strony mogą odnieść jego zakres wprost do przedmiaru i kosztorysu, nawet jeżeli mamy do czynienia z wynagrodzeniem ryczałtowym, a co więcej, mogą w sposób precyzyjny określić zakres danej pozycji kosztorysowej. Równie dobrze można zdefiniować zakres robót dodatkowych, które strony mogą ustalić jako wykraczające poza przedmiar i kosztorys stanowiący integralną część umowy, niezależnie od zakresu dokumentacji projektowej. 

O ile może to być utrudnione w umowach zawieranych z publicznym zamawiającym w trybie zamówienia publicznego, o tyle w innych umowach, nic nie stoi na przeszkodzie, aby w ramach swobody umów, strony nadały inne znaczenie przedmiarowi i kosztorysowi i do nich odnosiły zakres swojego zobowiązania. 

Zabieg ten przynosi oczekiwane efekty w rozstrzygnięciach sądowych, które zasądzają na rzecz wykonawcy robót budowlanych wynagrodzenie za roboty wykraczające poza zakres opisany w kosztorysie sporządzonym na podstawie przedmiaru. W jednej z prowadzonych przeze mnie spraw Sąd stwierdził, że niezależnie od tego, czy elementem umowy głównej jest specyfikacja techniczna, która wskazuje przede wszystkim jak wykonywać obowiązki ma wykonawca, niewątpliwie treść obowiązku wynikającego ze specyfikacji może ulec zmianie. 

Albert Bezak

Albert Bezak

Adwokat

Przeczytaj również

Dodatkowy argument w batalii o waloryzację umów o roboty budowlane.

Z dniem 10 listopada 2022 roku wchodzi w życie Ustawa o zmianie niektórych ustaw w celu uproszczenia procedur administracyjnych dla obywateli i przedsiębiorców, która między innymi wprowadza możliwość zmiany umowy w związku z istotną zmianą cen materiałów lub kosztów...

Czy specustawa waloryzacyjna rozwiąże problemy wykonawców?

Trwająca od ponad dwóch lat pandemia, a także wybuch wojny w Ukrainie, spowodowały znaczący wzrost kosztów robót budowanych poprzez wzrost cen materiałów, sprzętu oraz kosztów robocizny, które znacząco odbiły się na kosztach realizacji umów.  Bardzo...

Ryczałt to nie wszystko

Każdy z wykonawców robót budowlanych, w trakcie negocjacji dotyczących dodatkowego wynagrodzenia, zapewne spotkał się z zarzutami ze strony zamawiającego, że jeżeli strony umówiły się na wynagrodzenie ryczałtowe, nie może żądać...